czwartek, 27 stycznia 2011

Mam sen...

Mam sen


Blade światło, ciepłe , delikatne
w snach moich... widzę je
gdy się budzę
rozpaczliwa rzeczywistość
w smutku pogrąża mnie
gdzie znaleźć kryjówkę bezpieczną
od wiatrów, od ognia, od człowieka
który zadaje ból i ucieka..

Wysoko, wysoko, na szczycie gór
orzeł zamieszkuje pośród chmur
wśród skał ukryty niedźwiedź śpi
mała ptaszyna wije gniazda w konarach drzew
a gdzie ma znaleźć swoje miejsce wyrzucony pies?

Nawet mrówka najmniejsza
szparą wąską między skałami szlaki swoje ma
albo odnajduje drogę własną, w głęboko ukrytych szczelinach
by umknąć od niebezpieczeństw czyhających w zaroślach i dolinach.

Świata Stwórco, który kochasz
każde stworzenie
daj bezpieczne schronienie
zwierzętom porzuconym...
od nienawiści ludzi głupich i od kata
ustrzeż je, uratuj psa, mojego mniejszego brata...

Mam sen, jeden sen
i marzenia mam
i nadziei promyki…

Maxija

pamiętając o maltretowanych zwięrzetach

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz